*************************************
Poczułam jak ktoś mną potrząsa lekko bym zaczęła kontaktować ze światem żywych. Nie spodobało mi się to ponieważ wtedy ponownie zaczęło do mnie dochodzić to straszne zimno i dlatego bardzo chciałam zostać w swojej krainie ciepła, gdzie było mi dobrze, ale im bardziej chciałam spać, tym bardziej ktoś był natrętny jak mucha, która siada celowo komuś na nosie. Zaczęłam niechętnie otwierać ciężkie powieki i chyba nieco już zmrożone, aż zaczęłam widzieć najpierw kształty, a później obraz mi się coraz to bardziej wyostrzał, aż w końcu zobaczyłam jakiegoś mężczyznę.- Obudź się młoda - mówił do mnie i lekko poklepał mnie po twarzy przez co zaczęłam bardziej kontaktować. Rozejrzałam się słabawym wzrokiem i zobaczyłam że ja nadal siedzę w tym dole, ale jak widać teraz trafił tu ten mężczyzna, który też był poważnie poraniony.
- Kim jesteś? - spytałam słabo i chyba byłam bardziej blada od ściany.
- Mason... - westchnął - Z obozu Śmierci - dodał, a ja tylko skinęłam na to lekko głową.
- Myślałam że tylko ja tu trafiłam bo miałam takie "szczęście" - rzekłam kaszląc lekko.
- A jednak sama tu siedzieć nie będziesz - rzekł szukając czegoś w płaszczu swoim, a ja ponownie przymknęłam odruchowo zmęczone powieki, które wręcz domagały się odpoczynku i snu.
- Nie zasypiaj - rzekł szybko i znowu klepnął mnie w policzek lekko.
- Czemu? Przynajmniej tam mnie nie boli - burknęłam niezadowolona i lekko się poruszyłam, czego zaraz pożałowałam i zagryzłam zęby tak mocno, że myślałam iż zaraz je połamię przez nacisk jaki na nie wywierałam, a zresztą też nieprzyjemnie mi zazgrzytały.
- Bo jak zaśniesz to umrzesz, nie daj się zmyłce ciepła jakie czujesz gdy zasypiasz - rzekł na co skinęłam lekko głową gdy ból się uspokoił nieco.
- Oni mieli pecha trafiając tu - rzekłam pokazując mu dwa szkielety ludzkie.
- Wiem, ale to nie znaczy że my też mamy tak skończyć - rzekł pewny siebie i zaczął czegoś szukać choć widziałam że noga mu krwawi dość mocno w udzie.
< Eric? ;3 ratuuuuuj! xdd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz