Nazwa mutacji: Zombie
Opis: Obecnie jedna z najczęściej spotykanych mutacji. Promieniowanie zapoczątkowane wielkim wybuchem kończącym III wojnę światową nakłoniło setki tysięcy poległych na powrót z zaświatów i rozpoczęcie nowego życia pod postacią gnijących już szczątek. Snujące się wśród ocalałych, siejące postrach kreatury dążące do jednego, wręcz oczywistego celu — zwiększenia liczebności swego gatunku. Niegdyś uważane za wyjątkowo nisko usytuowanych społecznie ludzi, potrzebujących niezbędnej pomocy lekarskiej, co okazywało się niechybną zgubą dla ich niedoszłych dobroczyńców. Wirus postępował nad wyraz szybko, a wszelkie próby stworzenia na niego antidotum kończyły się fiaskiem. Osoba zarażona traciła wszystko, w tym także umiejętność porozumiewania się, na rzecz mrożącego krew w żyłach pocharkiwania.
Mocne strony: Istoty te przeważnie przemieszczają się w grupach, czym skutecznie zmniejszają szansę na przeżycie niczego nieświadomego przechodnia. Nie mają żadnych pohamowań, co pozwala im na zupełne oddanie się ich narastającej żądzy mordu.
Słabe strony: Zważywszy na wyjątkowo niski poziom inteligencji, kreatury te można bez większego problemu przechytrzyć. Większość z nich nie przemieszcza się również w szczególnie szybkim tempie.
Sposób przemiany: Ugryzienie przez zarażonego.
Sposób zabicia: Celny strzał w głowę.
Nazwa mutacji: Mutacja Wampiryczna
Opis: Mutacja odkryta stosunkowo niedawno, za sprawą narastającej liczby niewyjaśnionych ataków na ocalałych. Ofiarami ów tajemniczych istot padały przede wszystkim osoby odpowiedzialne za nocne patrole, z czasem znajdowane martwe, wywleczone gdzieś poza granice obozów bądź w wyjątkowo ciężkim stanie... Zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Sparaliżowane strachem zwyczaj miały opowiadać niestworzone historie o potworach ujawniających się po zmroku i żywiących się ludzką krwią. Perfekcyjnie skrywając swą prawdziwą mroczną naturę, bezproblemowo przemieszczały się wśród ich niczego nieświadomych, niedoszłych ofiar. Właściwie to można by rzec, iż niczym się od nich nie różniły... Bynajmniej do czasu, aż na powrót poczęły odczuwać głód. Barwa ich tęczówek przybierała intensywnie krwisty odcień, nadając im tym samym iście diabelski wygląd. Skóra emanowała z lekka stłamszonym blaskiem, natomiast kły niebezpiecznie wydłużały się, ewidentnie przeznaczone do okrutnych czynów.
Mocna strony: Wyraźnie wyostrzone zmysły, dzięki czemu zdają się słyszeć choćby najdrobniejszy szmer. Niewiarygodna szybkość oraz siła, niebezpodstawnie stwarza wrażenie, iż nie można się z nimi równać. W połączeniu z umiejętnością regeneracji stanowią niemałe zagrożenie nawet dla doświadczonego żołnierza.
Słabe strony: Wyjście na światło słoneczne skutkuje u nich dotkliwymi obrażeniami w postaci poparzeń. Postrzelenie drewnianym pociskiem uniemożliwia zasklepienie się rany.
Sposób przemiany: Ugryzienie oraz podanie ofierze własnej krwi.
Sposób zabicia: Zbyt długie wystawienie na działanie promieni słonecznych, przebicie kołkiem serca bądź ucięcie głowy. Konfrontacja z Wilkokrwistym, podczas której dojdzie do ugryzienia, również może doprowadzić do jego śmierci.
Leczenie: Istnieje wyleczenie z mutacji po przez wypicie "Jodezyny"
Nazwa mutacji: Mutacja Wilkokrwistych
Opis: Sterroryzowana przez szerzące się plagi zombie, istoty żywiące się ludzką krwią oraz wszelkie zmutowane odmiany pospolitych jak dotąd stworzeń ludzkość stopniowo rezygnuje z doszukiwania się coraz to nowszych niebezpieczeństw. Co jednakże nie oznacza, iż samoistnie przestały się one zradzać... Dowodem na ów teorię jest nic innego jak kolejna mutacja, tym razem znacznie odbiegająca od poprzednich. Nie deformuje, ani nie wyniszcza ona ciała, lecz powoduje jego całkowitą przemianę. Oczywiście nietrwale, acz w typowych dla tego okresach. Ofiara danej mutacji zyskuje bowiem możliwość metamorfozy w pokaźnych rozmiarów przedstawiciela psowatych. Zostaje skazana na samoistne zmiany postaci, a także utraty kontroli nad własnym ciałem podczas każdej z pełni oraz niebezpiecznych skoków ciśnienia. Zostaje zdominowana przez zwierzęcy instynkt, niekiedy doprowadzając tym samym do tragedii.
Mocne strony: Znacznie wyostrzone zmysły podczas pobytu w ludzkiej postaci, a także w większości przypadków świetna widoczność po zmroku. W wyniku kontroli nad przemianami, dowolna możliwość metamorfozy w wilka, niezależnie od cyklu księżyca.
Słabe strony: Jakikolwiek kontakt ze srebrem skutkuje poparzeniami. Tojad stanowi dla nich silną truciznę.
Sposób przemiany: Ugryzienie podczas nowiu księżyca. Początkowy proces przemiany często mylony jest z objawami Karwidozy, a próby jej leczenia jedynie pogarszają stan ofiary. Ostatecznie wszelkie dolegliwości doprowadzają do krytycznego wyniszczenia jej organizmu, przez co nierzadko próba przemiany doprowadza do jej śmierci.
Sposób zabicia: Zatrucie tojadem. Strzał w głowę srebrnym nabojem.

Nazwa mutacji: Kitsune
Typy wewnątrz mutacji: Yako, Kinko, Ginko, Byakko, Kokko, Tenko, Kūko.
Opis: Najrzadsza z mutacji, ponieważ zostaje ona dziedziczona. Uśpiony gen uaktywnił się po wybuchu kończącym wojnę. Z reguły utrzymywane w tajemnicy. Dla mutantów naturalną postacią staje się lis, jednak potrafią całkowicie zmienić się w człowieka (lub też inne stworzenie lub przedmiot). Dobre kitsune - Zenko - są niegroźne dla człowieka. No chyba, że je zezłościsz lub nie dotrzymasz danej im obietnicy. Złe kitsune - Yoko - mogą cię nawet opętać. Nie jest to potwierdzone, ale rodzaje mutacji kitsune prawdopodobnie odpowiadają typom pierwowzorów z mitologii dalekowschodnich, bardzo możliwe, że jeden kitsune będzie typem kinko, a inny byakko. Co więcej, są one bezpłciowe, jednak zazwyczaj przybirają płeć, jaką mutant miał przed aktywacją genu (urodziłeś się facetem, nie ważne, że kitsune woli formę kobiecą, ciągle jesteś facetem!).
Mocne strony: Zmiana postaci (nie tylko w lisa), iluzja, lisie ogniki (pomagają znaleźć drogę, lub tylko oświetlają przestrzeń), Yoko potrafią się żywić ludzką energią, czerpią siłę z nienawiści i przemocy. Potrafią opętać człowieka.
Słabe strony: Przez mnóstwo agresji i nienawiści wywołanej wojnami, większość kitsune stała się zła. Łatwo je zabić w trakcie przemiany. Czasami mają części ciała lisa (oczy, kły, uszy). Mają słabość do smażonego tofu (co niestety w świecie postapokaliptycznym jest raczej zbędną informacją). Boją się psów. Im dłużej są człowiekiem, tym są słabsze.
Sposób przemiany: Przekazana genami.
Sposób zabicia: Dokładnie taki sam, jak zwykłego człowieka, chociaż preferuje się odcięcie głowy.
Leczenie: Gedokuzai. Zaginiona, mityczna substancja, której skład - rzekomo - przygotowało kiedyś bóstwo Inari. Obecnie uznawane za legendę i mit.
Nazwa mutacji: Hybryda
Opis: Czy ktoś spotkał kiedyś takie dziwactwo? Jeśli nie, to nie dziwmy się. Nie każdy człowiek stający się hybrydą, jest w stanie przeżyć, gdyż szanse na uratowanie istoty są naprawdę niewielkie. Oczywiście jeżeli chcesz pozostać tym czymś, jest też bezpieczniejsza metoda, ale wtedy musisz zaufać czarodziejowi, ale to już chyba tylko w bajkach, czyż nie? Nie ma w naszym świecie czarownic ani żadnych dziwolągów tego typu. Hybryda, jest to postać bardzo niebezpieczna, która powala swoją zwinnością jak i inteligencją. Tej szczwanej bestii nie da się praktycznie odróżnić od zwykłego człowieka, gdyż oczy istoty nie zmieniają barwy, a zęby wampira nie są przecież widoczne cały czas. Poza tym, te mroczne istoty odziedziczyły umiejętności to stwórcach, którzy żyją już na tej zniszczonej planecie jakiś czas.
Mocne strony: Istota nazywająca siebie Hybrydą, posiada niesamowicie szybką regenerację tkanek. Poszczycić może się też wyostrzonymi zmysłami, które są niezbędne człowiekowi do przetrwania w tych mrocznych czasach. To w końcu jak jest z tym dziwactwem? Czy oni zamieniają się tylko w pełnię? Oczywiście, że nie, gdyż ta istota może panować nad swoją wilczą częścią. Poza tym Hybryda, odziedziczyła siłę jak i szybkość po wampirach.
Słabe strony: Młoda Hybryda, która ma parę godzin, nie panuje nad swoimi emocjami oraz wielkim apetytem. Nie można określić po jakiej stronie stoi, więc rzuca się na wszystko i wszystkich. Nie ważne czy to jest rodzina, przyjaciele czy skażona sarna. Ważne aby zaspokoić głód. Dzięki temu można łatwo podejść taką istotę, gdyż nie wie co się właśnie dzieje. Poza tym, młode osobniki są przez pierwsze kilka minut ogłupiałe, gdyż ich bębenki muszą się przyzwyczaić do chociażby szelestu liści. Istota ta, jest podatna na magię, oraz na szmaragdowy pył, który potrafi wywołać spore oparzenia.
Sposób przemiany: Przypadki, które do tej pory odnotowano, powstały przy pomocy ponoć czarnej magii, ale czy to faktycznie prawda? Nikt tego nie wie, bo większość specjalistów leży trzy metry pod ziemią, przez co zostały tylko podniszczone notatki. Druga metoda jest bardziej niebezpieczna, gdyż "pacjent" jest zmuszony do tego, aby wilkołak ugryzł go w trakcie nowiu, podczas gdy będzie spożywał krew wampira. Szanse na powodzenie jest dość mała, gdyż wynosi tylko 32,74%, jeśli się nie uda, to człowiek umiera w potwornych męczarniach.
Sposób zabicia: Wybaczcie, ale łamanie karku czy gryzienie, nic wam nie da. Hybrydy są ponoć nieśmiertelne, ale czy to prawda? Po części tak, gdyż widział ktoś gdzieś ostatnio kołek z białego dębu? Nie? Ups. Jest jeszcze jeden sposób na zneutralizowanie takiego delikwenta. Otóż, jeśli przebijecie serce takiej istoty nożem myśliwskim, pokrytym szmaragdowym pyłem, ona zaśnie. Będzie osłabiona, nieświadoma, aż do momentu kiedy ktoś wyjmie ostrze z jej piersi.

Nazwa mutacji: Walkiria.
Opis: Od kilku lat grupa naukowców z Alaski prowadziła badania nad serum, które mogłoby wzmocnić człowieka i przystosować go do lepszej walki. Tak właśnie powstało serum Kappi i anty-serum Stelpa. Jednak nie każdy może je przyjąć. Osoby, którym podane jest serum są starannie wyselekcjonowane, a i to nie zapewnia przyjęcia się specyfiku. Z reguły są to silne kobiety/dziewczęta, które mają odpowiedni kod genetyczny, lub inne predyspozycje. Po przyjęciu serum ich wygląd się nie zmienia, za to zmienia się wspomniany wcześniej kod, a skóra staje się grubsza. Ponadto do danej jednostki serum przypisane jest bóstwo opiekuńcze (z mitologii nordyckiej), które daje losową, dodatkową zdolność ze swojej puli. Serum i anty-serum są już po fazie testów, ale ciągle jest mało ludzi, u których się przyjmuje bez żadnych zastrzeżeń.
Mocne strony: Są dobrymi wojowniczkami, które potrafią posługiwać się każdą bronią, której „instrukcję” dostaną. Ich skóra jest grubsza, a proces regeneracji krótszy. Są odporne na trucizny w małych dawkach (czyli zjedzenie wilczej jagody ich nie zabije). Mają podwyższoną sprawność ruchową i równowagę. Są po prostu piekielnie dobrymi wojowniczkami. Przejmują jedną, losową zdolność swojego bóstwa opiekuńczego. Nie mogą zmienić się w zombie.
Słabe strony: Można im zaaplikować anty-serum. Mają bardzo słabe głowy i wysoki poziom adrenaliny, więc często rzucają się w wir walki. Tuż po podaniu serum Walkirie są bardzo osłabione i nie potrafią dobrze wykorzystać korzyści, które płyną z ich mocy. Z racji szybkiego metabolizmu muszą jeść więcej, ale też rzadziej.
Sposób przemiany: Podane zostaje specjalne antidotum – Kappi – jednak musi on się przyjąć.

Nazwa mutacji: Walkiria.
Opis: Od kilku lat grupa naukowców z Alaski prowadziła badania nad serum, które mogłoby wzmocnić człowieka i przystosować go do lepszej walki. Tak właśnie powstało serum Kappi i anty-serum Stelpa. Jednak nie każdy może je przyjąć. Osoby, którym podane jest serum są starannie wyselekcjonowane, a i to nie zapewnia przyjęcia się specyfiku. Z reguły są to silne kobiety/dziewczęta, które mają odpowiedni kod genetyczny, lub inne predyspozycje. Po przyjęciu serum ich wygląd się nie zmienia, za to zmienia się wspomniany wcześniej kod, a skóra staje się grubsza. Ponadto do danej jednostki serum przypisane jest bóstwo opiekuńcze (z mitologii nordyckiej), które daje losową, dodatkową zdolność ze swojej puli. Serum i anty-serum są już po fazie testów, ale ciągle jest mało ludzi, u których się przyjmuje bez żadnych zastrzeżeń.
Mocne strony: Są dobrymi wojowniczkami, które potrafią posługiwać się każdą bronią, której „instrukcję” dostaną. Ich skóra jest grubsza, a proces regeneracji krótszy. Są odporne na trucizny w małych dawkach (czyli zjedzenie wilczej jagody ich nie zabije). Mają podwyższoną sprawność ruchową i równowagę. Są po prostu piekielnie dobrymi wojowniczkami. Przejmują jedną, losową zdolność swojego bóstwa opiekuńczego. Nie mogą zmienić się w zombie.
Słabe strony: Można im zaaplikować anty-serum. Mają bardzo słabe głowy i wysoki poziom adrenaliny, więc często rzucają się w wir walki. Tuż po podaniu serum Walkirie są bardzo osłabione i nie potrafią dobrze wykorzystać korzyści, które płyną z ich mocy. Z racji szybkiego metabolizmu muszą jeść więcej, ale też rzadziej.
Sposób przemiany: Podane zostaje specjalne antidotum – Kappi – jednak musi on się przyjąć.
Sposób zabicia: Każdy znany, chociaż utrudniony, bo skóra Walkirii jest o wiele grubsza, a regeneracja podwyższona. Z reguły sprawdza się trucizna, ale tylko podana dożylnie.
Leczenie: Ponieważ mutacja ta została wytworzona w laboratorium, równocześnie wytworzono anty-serum, pod nazwą Stelpa, które neutralizuje działanie Kappi.
Leczenie: Ponieważ mutacja ta została wytworzona w laboratorium, równocześnie wytworzono anty-serum, pod nazwą Stelpa, które neutralizuje działanie Kappi.
Dodatkowe informacje:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz