niedziela, 28 maja 2017

Od Tamary cd. Ruvika

- "To chyba nie jest dobry pomysł... boję się..." - rzekł wystraszony patrząc jak kolejne dusze znikają w portalu do nieba. Wiedziałam czemu się boi, bo to jest właściwie nieznane! Nawet ja nie wiedziałam jak tam jest...
Mogłam się tylko domyślać, ale nie wiedziałam jak tam jest.
Jestem chrześcijanką tak samo jak brat i wierzymy w niebo i piekło oraz mimo iż się nie modlimy, wierzymy w boga! Jednak wierzyłam że jest tam spokojnie, nie czuje się bólu, ani smutku.
- Spokojnie! To nic złego... Nie bój się! Nie zaciągałabym Cię do rzeczy które są niebezpiecznie, nie obronilibyśmy Cię, gdybyśmy chcieli Ci zrobić krzywdę! Zaufaj nam proszę... - powiedziałam o dziwo do niego w myślach!
- "Boję się... Nie chcę!" - rzekł wystraszony do granic możliwości, lecz ja wyczułam że coś albo ktoś stoi za jego wahaniem i strachem! Był osłabiony... Czułam to! Nie był tak silny jak wcześniej, co sprawiało że był bardzo podatny na złe duchy, o czym już zdążyliśmy się przekonać... 
Nagle poczułam bardzo wyraźnie gdzie stoi ta osoba, gdyż jakoś skupiłam na niej wszystkie swoje zmysły, lecz nie puszczałam ani na chwilę Ruvika, bo tak miał na imię duch, który nas leczył i chronił, ale to że chciał nas zaatakować i wpadać złość, nie było jego sprawką! 
Coś nim jakby sterowało...  Po chwili gdy zamknęłam oczy, widziałam jakby w swojej głowie wzrokowo wszystkie pomieszczenia i cały budynek, wszystkie pomieszczenia tego budynku i szukałam tej jednej osoby, która robiła taki zamęt i nie pozwalała odejść w spokoju Ruvikowi!
Było to szybkie i właściwie poczułam się jakbym wyszła ze swojego ciała na chwilę i szukałam niczym odrzutowiec lecący z ogromną prędkością tej właściwej osoby... Nie uciekniesz mi Ty cholero jedna! - warknęłam w myślach i wtedy ją znalazłam! Uciekała, ale po chwili stała za mną...
Szykowała się do zaatakowania mnie, a konkretniej coś robiła, żeby Ruvik znowu wpadł w szał! To Ci się nie uda Ty poczwaro jedna! - znowu warknęłam w myślach i tym razem otworzyłam oczy gwałtownie, odwróciłam się gwałtownie i szybko wyciągając rękę w przód krzycząc "Nie waż się!" odepchnęłam ją jednym silnym jakby "podmuchem" wiatru! 
Odleciała na drugi koniec korytarza i huknęła w ścianę, lecz ta cholera łatwo się nie poddawała! Zrobiłam sztuczkę jakby jedi, tak jak przed chwilą brat i uderzałam nią o każdą możliwą ścianę, podłogę czy sufit z ogromną siłą, podczas gdy tylko lekko poruszałam ręką.
W końcu znowu rzuciłam nią przez cały korytarz, lecz tym razem poddała się i rozsypała w drobny mak, znikając nam z oczu. Była teraz osłabiona z resztą tak samo jak ja, bo to nie lada wyzwanie, a poza tym pierwszy raz coś takiego robiłam!
Nie znałam tego i nadal było to nieco przerażające, że mogę coś takiego wyczyniać... Nie miałam zamiaru być królikiem doświadczalnym znowu! Jednak wiedziałam że Dan z resztą nie wydali by nas, a poza tym, to raczej nikt by im w to nie uwierzył! Wtedy Aurael się odezwał.
- Masz dwa wyjścia! Możesz pójść do nieba z innymi duszami, albo rozpocząć nowe życie... - powiedział, bacznie się nam przyglądając i wtedy zdaliśmy sobie sprawę że już wszystkie dobre dusze, oraz te niby złe trafiły do nieba, lecz został otworzony kolejny portal, a mianowicie przez Lucyfera i jednym przyciągającym ruchem ręki, ściągnął wszystkie mroczne i złe do szpiku kości dusze i dosłownie wciągnął je do piekła, po czym zniknął wraz z nimi, zostawiając nas ze swoim bratem Auraelem, który nadal miał otwarty portal do nieba.
- Ruvik w razie czego, jeśli chcesz żyć, to Ci pomożemy! Jeśli się boisz i nam zaufałeś już na tyle by stać blisko nas oraz iść z nami, to może zechcesz z nami żyć dalej, pokonując przeciwności losu? To twoja szansa na nowe życie! Lepsze od tego które miałeś... No... Zmieniło się dużo, bo nie ma już takich warunków jak kiedyś, ale wszyscy dobrzy ludzie się wspierają i walczą o wolność i równość! Jednak jeśli zdecydujesz się pójść do nieba, to też to będzie dobry ruch, bo już nigdy nie będziesz cierpiał! Nikt nie będzie krzyczał, rozkazywał, ani robi eksperymentów! Będziesz po prostu wolny... Jednak decyzja należy do Ciebie! - zakończyłam swoją długą wypowiedź i spojrzałam na niego spokojnym wzrokiem.

< Ruvik? ;3 co postanowisz? xdd widziałeś przeszłość całą Rekera i Tamary? xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz