niedziela, 26 lutego 2017

Od Will'a cd. Rous

- Coś się znajdzie! - zaśmiałem się, wziąłem ją za rękę i ruszyliśmy w głąb stajni.
- Gdzie idziemy? - spytała zaciekawiona i troszkę podenerwowana.
- Zobaczysz! Wydaje mi się że mam kogoś odpowiedniego dla Ciebie! - powiedziałem tajemniczo się uśmiechając.
Szliśmy przez stajnię, gdzie konie patrzyły na nas zaciekawione. Stajnia była wyjątkowo duża i nie jedyna, bo przecież mięliśmy tutaj ponad 17 tysięcy samych koni dla żołnierzy! Jednak ja kiedyś widziałem jednego ogiera, który nie miał właściciela i był jakoś dziwnie omijany, mimo iż był całkowicie łagodny oraz zdrowy. Jego sierść wpadała często jakby w srebro i był on bardzo silnym koniem. Wiedziałem że będzie dla niej odpowiedni... Dziewczyna wydawała się być coraz bardziej zniecierpliwiona, na co chciało mi się śmiać! Lecz zachowywałem spokój i prowadziłem ją przez ten labirynt końskich boksów.
- Daleko jeszcze? - spytała zniecierpliwiona.
- Dochodzimy! Zamknij oczy.... - powiedziałem, co zrobiła, a ja prowadziłem ją ostrożnie przed siebie, aż w końcu się zatrzymałem razem z nią i stanęliśmy przed boksem konia dla Rous - Gotowa? - szepnąłem jej na ucho, stojąc za nią na co kiwnęła głową. - W takim razie otwórz oczy! - zachęciłem ja, co zrobiła od razu, a jej oczom ukazał jej się koń o którym mi opowiadała.
- Ma na imię: Błysk i jeśli chcesz, to od teraz jest Twój! - powiedziałem i czekałem na jej reakcję.

< Rous? ;3 podoba ci się? xdd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz