piątek, 20 stycznia 2017

Od Sary cd. Reker’a

Ojciec szybko mnie wziął i pobiegł na medyczny. Myślałam że zwariuję z bólu! Kurczowo zaciskałam palce zdrową ręką na jego mundurze. Wiedziałam że jest źle, bo w ogóle nie mogłam ruszać ręką.. Ojciec wparował ze mną na rękach na medyczny niczym huragan, a lekarze szybko mnie przejęli. Robili mi prześwietlenia i inne badania. Ból uniemożliwiał mi zemdlenie i oddalenie się od tego koszmaru. Zaszyli mi rany, na prawym ramieniu, na której puściły mi szwy i podali silne środki przeciwbólowe, po których odpłynęłam.
**
- Co z nią? - usłyszałam budząc się powoli, lecz udawałam że śpię i się nie ruszałam.
- Zerwała sobie ścięgno w lewym ramieniu i musieliśmy je naciągnąć operacyjnie, ponadto ma naderwane mięśnie i pękniętą kość w tej ręce. W drugiej zaś puściły szwy i w ranę wdało się zakażenie, więc podajemy silne antybiotyki i leki przeciwgorączkowe, bo temperatura się ciągle utrzymuje. Na pewno będzie musiała mieć rehabilitację na prawą rękę, bo czucie oraz sprawność w niej spadła o jakieś 50 procent. I nie wyjdzie z medycznego przynajmniej przez dwa tygodnie – wytłumaczył lekarz, lecz zaraz dodał – To i tak dobrze, że tak się to tylko skończyło, bo wiadomo co by mogło być po upadku z takiej wysokości…
- Dziękuję – powiedział tylko z westchnieniem i usłyszałam jak usiadł wzdychając ciężko z nerwów.
- A co z nim? - usłyszałam głos Williama.
- Złamał sobie nogę… A druga kość mu pękła! - założyliśmy gips, lecz nie będzie mógł chodzić przez miesiąc, jak i wychodzić z medycznego – westchnął.
- Boże… To cud że się oboje nie zabili – westchnął pierwszy.
Wtedy otworzyłam powoli oczy tak żeby wyglądało, jakbym się dopiero obudziła. Chciałam się podnieść, lecz wtedy złapał mnie taki ból że aż syknęłam i opadłam z powrotem na łóżko. Poczułam ukłucie w rękę i po chwili wszystko ustało, więc ponownie otworzyłam oczy.
- Jak się czujesz? - spytał zmartwiony ojciec.
- Jakbym umierała… - wyjęczałam – Co z Lisą?! - spytałam spanikowana.
- Wszystko dobrze… Nie martw się! - powiedział lekko się uśmiechając na co mi ulżyło.

< Reker? Tak masz gipsy na nogach i nie możesz się ruszać xdd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz