Od Ericy cd. Reker'a

- Porozmawiamy. -powiedziałam, a mężczyzna puścił mnie
Opadłam na ziemię i potarłam obolałe nadgarstki
- No więc, do jakiego obozu należysz? -spytał ponownie
- ..duchy. -mruknęłam pod nosem
Chciałam jak najszybciej skończyć gadać z tym frajerem i pójść do Triumfa
- Jak to możliwe, że jeszcze Cię tu nie widziałem? -spytał
- Bo jestem tu od niedawna.. -przerwałam i pobiegłam do Triumfa, który się ocknął, już chciał rzucić się na owczarka, ale powiedziałam
- Nie! -na co pitbull natychmiast się uspokoił
- Widziałaś się już z Wiliamem? -zapytał
- A co to ku*wa wywiad jakiś? -spytałam arogancko
Mężczyzna spojrzał na mnie zaskoczony
- Widziałam się z nim. -powiedziałam - ...jak jeszcze kiedyś na siebie trafimy to omówimy resztę -powiedziałam i spuściłam głowę
- Triumf, noga.-powiedziałam na co pies natychmiastowo przyrównał
Mężczyzna złapał swojego psa, żeby ten nie poszedł za nami. Idąc w głąb czułam jak wiatr się wzmaga i robi się coraz zimniej. Wychodząc z lasu rozejrzałam się w okół. Zobaczyłam tego samego mężczyznę co w lesie.
"-Co on się ku*wa prze teleportował?!" pomyślałam
Podeszłam bliżej.
- Czekałem na Ciebie.. -powiedział
Poczułam się lekko zmieszana
-Tak? -zmarszczyłam brwi

<Reker? Nie kop mi psa bo cie upośledzę xd>