czwartek, 24 października 2019

"Don't get too close, it's dark inside, it's where my demons hide"

Imię i nazwisko| Fallon Clarke
Ksywka| Kainda Coldarow/Fall
Wiek| 22 (11.09)
Płeć| kobieta
Obóz| Anioły
Ranga| Członek
Aparycja| Karmelowa skóra, pełne usta, czekoladowe włosy i wiecznie jasne, pełne nadziei, zielone oczy to coś, co wyróżniało Fallon przed wojną. Prawdopodobnie jej uroda ciągle istnieje, ale proszę was, kto po wojnie, żyjąc w czasach apokalipsy, dba o wygląd? Jak na swój wiek i płeć, jest bardzo wysoka, co niegdyś dało jej przepustkę do drużyny siatkarskiej. Dzięki temu jest też wysportowana. Jej budowa może przywodzić na myśl chłopaka, jednak to tylko pozory. Może i "nie ma na czym siedzieć i czym oddychać", ale kobiecości jej sylwetce odmówić nie można.
Charakter| Przed wojną Fallon była żywiołową i optymistyczną osobą. Cieszyła się życiem, była ufna i otwarta na nowe znajomości. Mimo to, jeśli chodziło o sprawy damsko-męskie (chociaż w jej przypadku damsko-damskie), była strasznie nieśmiała. Od małego zakochana w swojej przyjaciółce - Parker - powiedziała jej o wszystkim dopiero, gdy ta zakochała się w chłopaku. Gdy finalnie zostały parą bardzo otworzyła się na miłość i hojnie obdarzyła ją swoją ukochaną. Jednak i tu wojna wsadziła swoje łapska. Gdy z powodu różnych sytuacji Fallon - po kolei - straciła miłość, ojca i matkę, zamknęła się w sobie. Jej żywiołowość objawia się tylko stałym i upartym dążeniem do celu (jednak nie po trupach, matka zawsze jej powtarzała, że jeśli zło zapanuje nad jej sercem, będzie to koniec jej życia). Chce, żeby świat znowu stał się dobrym i bezpiecznym miejscem, ale nie widzi już wszystkiego w kolorowych barwach. Stara się kierować rozumem, analizować, myśleć racjonalnie - to zapewni jej przeżycie. Swoje kontakty ogranicza do niezbędnego minimum. Jest tylko dwie rzeczy, które dają jej pocieszenie: przeczucie, że już niedługo spotka Parker i ta cholerna wiara w bezimiennego Boga, o którym opowiadała jej matka. Po zmianie w Walkirię staje się chłodniejsza, dostojniejsza i spokojniejsza. Jej decyzje są jeszcze bardziej racjonalne, a głównym napędem jest chęć pomocy wszystkim, którzy żyją na tym postapokaliptycznym świecie.
Historia| Fallon od urodzenia mieszkała w Juneau na Alasce, otoczona miłością i ciepłem rodziców. Wszyscy zawsze powtarzali, że jest owocem wspaniałej miłości jej rodziców - i to była prawda. Dziewczyna nigdy nie była odtrącana, ale patrząc na relację Sophii i Adama czuła się jak piękny i drogocenny dodatek (nie było to nic złego). Ważną rolę w jej życiu odgrywała też Parker Blackleach - sąsiadka, przyjaciółka, bratnia dusza i - od końca szkoły podstawowej - miłość Fallon. Dziewczyna jednak nigdy nie zrobiła żadnego dodatkowego ruchu w stronę relacji romantycznej bojąc się odrzucenia i braku możliwości kontynuowania przyjaźni. Jednak szalę goryczy przelała informacja, że Parker kocha się w chłopaku z równoległej klasy. W tym momencie Fall postanowiła zawalczyć o szczęście i wyznała prawdę przyjaciółce. Na początku Blackleach uciekła i nie odzywała się kilka dni, które były torturą dla szatynki. Jednak, gdy już się odezwała, zaprosiła ją na randkę, po której oficjalnie stały się parą. I to było najlepsze, co mogło ją spotkać. Ich związek był jak ze snu - chociaż oczywiście zdarzały się kłótnie (szczególnie o chłopaków zarywających i do czarno- i brązowowłosej). Na kilka dni przed wybuchem wojny coś zaczęło się dziać. Rodzice kazali spakować się Fallon i zarządzili natychmiastowy wyjazd do dziadka Maximiliana. Dziewczyna nie zdążyła zrobić nic więcej, niż napisać krótki list do swojej dziewczyny i obiecać ponowne spotkanie przy dużych jeziorach.
Podczas wojny dowiedziała się, że jej rodzice pracują dla wywiadu Stanów Zjednoczonych, więc są na celowniku Rosjan. Z tego powodu musieli uciekać do dziadka. Jednak niewiele to dało - już niedługo po rozpoczęciu wojny na oczach ich córki zostali zastrzeleni. Do dziś kołaczą się w jej głowie słowa "Uciekaj Kainda!". Wtedy ich nie rozumiała, ale gdy dotarła do domu dziadka i z płaczem opowiedziała mu, co się stało, ten tylko spakował ich szybko i nakazał ruszyć w drogę, która finalnie okazała się być treningiem brązowowłosej. Wtedy to Maximilian wyjaśnił jej, że musi ukrywać się pod pseudonimem Kainda Coldarow. Wraz z nową tożsamością dostała też koszmary, w których odtwarzała scenę śmierci rodziców, ale też wszystkie lęki jakie miała. Jednak udaje jej się je stłamsić i żyć, by świat był lepszy. Jej obecnym celem jest dostać się do Nowego Jorku i obiecanych jezior - chociaż nie wie, czy po tylu latach i z tyloma demonami Parker zechce ją jeszcze znać. I czy ona będzie chciała znać Parker. Po zmianie w Walkirię, dobrowolnie oddała wszystkie swoje wspomnienia związane z Parker, więc ta przestała być częścią jej życia. Wszystko jednak zostało przeprowadzone wzorcowo, więc dziewczyna nawet o tym nie wie.
Rodzina| 
Sophia - matka dziewczyny, tajny agent USA, żyjąca pod przykrywką zwykłej urzędniczki w Juneau. Mocno kochała córkę i uczyła ją szacunku do innych i świata. Zawsze powtarzała, że dopóki w kimś istnieje dobro, świat nie jest stracony do końca. A wiedziała, że zaszczepiła to dobro w córce. To ona pokazała jej świat, nauczyła jak dobrze żyć i przekonywała, że jest jakiś Bóg, który sprawuje nad nimi opiekę. Miłość jej i Adama była przykładem, który dawała córce. Zawsze akceptowała ją taką, jaką była i jako pierwsza dowiedziała się o uczuciach dziewczyny względem Parker. To jej najbardziej brakuje Fallon.
Adam - ojciec szatynki, tajny agent USA, on również żył pod przykrywką urzędnika. Córka była jego małą księżniczką i zrobiłby dla niej wszystko, chociaż to on zazwyczaj wymierzał jej kary - zawsze sprawiedliwe. Uczył córkę jak być honorowym, odważnym i mężnym. Nie chciał, żeby była słaba i w przypadku zagrożenia dała sobie radę. To po nim odziedziczyła wygląd. Fallon czuła do niego wielką miłość i szacunek, wiedziała, że zawsze może na niego liczyć. Ciągle używa jego broni.
Maximilian - dziadek dziewczyny, ojciec Adama i emerytowany żołnierz. Przejął opiekę nad Fallon, gdy jej rodzice zginęli. Stał się również jej mentorem. Kocha wnuczkę, która strasznie przypomina mu syna, obecnie żyje już tylko dla niej. Clarke kocha dziadka i nie chce, żeby coś mu się stało, dlatego z ciężkim sercem wyrusza w drogę do Nowego Jorku, mając jednak nadzieję, że mężczyzna do niej dołączy. To dzięki niemu nauczyła się walczyć, strzelać i bronić, a także zabijać (ale tylko w ostateczności i obronie koniecznej). Pielęgnował wartości, które zaszczepili w niej rodzice, twierdząc, że nic lepszego nie zrobi. Jako jedyny wie o jej koszmarach. To on namówił ją do zmiany w Walkirię.
Partner/ka| brak
Orientacja seksualna| homoseksualna
Inne|
- Ma dwa pistolety - Desert Eagle po matce i Colt M1911 po ojcu.
- Uwielbia słodycze i strasznie jej ich brakuje.
- Była fanką superbohaterów, ale wojna zweryfikowała jej poglądy i teraz wyraża się o nich z pogardą.
- Od czasów zmiany w Walkirię może spokojnie spać.
- Zna francuski i często klnie właśnie w tym języku.
- Umie wysoko skakać, dzięki treningom siatkarskim.
- Jest pierwszą udaną mutacją Walkirii.
- Przyjaźni się z Justice.
- Po szkoleniu dostała wilka, którego nazwała Sköll.
- Przed wojną uwielbiała czytać.
- Jest fanką Jana Vermeera.
- Jest oburęczna.
- Jako Walkiria jest pod opieką Lokiego, a jej moc to możliwość zmiany kształtu i wyglądu.
Właściciel: Effie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz