Od Willa zadanie nr 5

( Kolęda ) Nie było miejsca dla Ciebie

Nie było miejsca dla Ciebie
Nie było miejsca dla Ciebie
w Betlejem w żadnej gospodzie,
i narodziłeś się, Jezu,
w stajni, w ubóstwie i chłodzie.

Nie było miejsca, choć szedłeś
jako Zbawiciel na Ziemię,
by wyrwać z czarta niewoli
nieszczęsne Adama plemię. 

Nie było miejsca, choć chciałeś
ludzkość przytulić do łona,
i podać z krzyża grzesznikom
zbawcze, skrwawione ramiona. 

Nie było miejsca choć szedłeś
ogień miłości zapalić,
i przez swą mękę najdroższą
świat od zagłady ocalić. 

Gdy liszki mają swe jamy
i ptaszki swoje gniazdeczka,
dla Ciebie brakło gospody,
Tyś musiał szukać żłóbeczka. 

A dzisiaj czemu wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej człowieczej duszy.

Zmieniona wersja

Nie było miejsca dla Ciebie
w tym okrutnym świecie.
Szedłeś przez gospodarstwa różne,
przez puste miasta i zaułki.

Chowałeś się po stajniach i spałeś w chłodzie,
Nigdzie nie było miejsca, choć szedłeś,
wydawało Ci się że jesteś sam na Ziemi.
Próbowałeś wyrwać się z niewoli samotności
i uwolnić się od plemienia zombie.

Nie było, choć chciałeś
Chciałeś przytulić się do jakiegoś człowieka,
Zbawieniem by było znaleźć człowieka.
Masz skrwawione, drżące ramiona.

Nie było miejsca, choć szedłeś,
ogień miłość ciepło,
to chciałeś czuć wędrowcze,

I przez swą mękę najdroższą
świat od zagłady chciałbyś ocalić,
by nikt już nie cierpiał tak jak Ty.

Gdy liszki mają swe jamy
i ptaszki swoje gniazdeczka,
dla Ciebie brakło miejsca i ciepła.
Tyś musiał szukać innego miejsca.
Czemu dziś wśród ludzi
tyle łez, jęków, katuszy?

Dlaczego człowiek, człowiekowi wilkiem?
Dlaczego w takim czasie się nie wspieramy?
Bo nie ma miejsca dla Ciebie
w niejednej teraz człowieczej Duszy.

~350 punktów leci już na twoje konto :3 ~Reker