piątek, 31 marca 2017

Od Kiary cd. Reker'a

- No to co kiedy wyznaczamy termin? Jeszcze fryzjer was czeka - powiedział a Reker i ja gwałtownie pobledliśmy, lecz Rekuś to już bardziej ode mnie!
- Nikt nie będzie dotykał naszych włosów, a już szczególnie Izabel! Bez obrazy Mason.... - powiedziałam i na chwilę spojrzałam na mężczyznę - Sam se idź do fryzjera bo masz już za długie kłaki! - warknęłam w stronę wujka - Izabel bardzo się ucieszy, bo ponoć od dłuższego czasu Cię złapać nie może! - fuknęłam wściekle.
- Musicie jakoś wyglądać na ślubie! - mruknął niezadowolony wujek - Date wy mi podajcie a nie marudzicie - burknął.
- A skąd my mamy wiedzieć jaka data, skoro sami tego nie wiemy! - warknęłam zła - Ciągle za nami ganiasz i nie dajesz nam żyć z tym ślubem! Do cholerny nie jesteśmy psami! - warknęłam na co się zdziwił i spojrzał na mnie gdzie w oczach odbijała mi się istna furia...
- Ja tylko chcę żebyście mieli to już za sobą, bo wiem że nigdy sami się do tego nie zabierzecie - powiedział spokojnie.
- Ciebie też będzie trzeba ciągać, bo sam się nie ruszysz! W zasadzie to Ty powinieneś pierwszy się ożenić, a nie my! - fuknęłam na niego, a on zdębiał.
- Jeszcze jest na to czas... - powiedział zmieszany.
- Jest jeszcze czas, a nie wyznaczyłeś jeszcze daty! - mruknął Reker, a ten spojrzał na niego wzrokiem z pod byka.
- 29 sierpnia wam pasuje ze ślubem? - spytał nagle, patrząc w prowizoryczny kalendarz, odwracając temat od siebie. Spojrzałam na Rekera, który też wlepił we mnie pytające spojrzenie.
- No dobra niech będzie - mruknęliśmy jednocześnie na co chyba mu ulżyło i znowu zanotował coś na jakiejś kartce.
- To jeszcze ten nieszczęsny dla was fryzjer - powiedział a Reker nagle zemdlał! Wujek był zdziwiony tak samo jak ja i już chciałam coś powiedzieć, lecz do gabinetu wpadła Tamara, która zdziwiła się naszą obecnością i gdy zobaczyła swojego brata nieprzytomnego, szybko weszła i zamknęła za sobą drzwi.
- Co się stało? - spytała podchodząc bliżej.
- Zemdlał nagle, gdy usłyszał o fryzjerze - powiedziałam, co jej o dziwo nie zdziwiło.
- Nic dziwnego że zemdlał - westchnęła Tamara - Boi się fryzjerów, bo na poligonie wyprawiali z nimi cuda i inne rzeczy... - powiedziała, a mnie zrobiło się przykro - Nie da do siebie podejść żadnemu fryzjerowi! To dla niego taki stres, że prędzej wam padnie tutaj na zawał! - mruknęła krzyżując ręce na piersi.
- No to Ty go uczesz - powiedział nagle wujek zapewne dla żartu, lecz Tamara zrobiła minę w stylu "Znowu cholera?!", a wujek spojrzał na nią swoimi bystrymi ślepiami i się po chwili chytrze uśmiechnął w jej kierunku - W takim razie ich uczeszesz na próbę - dodał nagle a Tamara wytrzeszczyła oczy ze zdziwienia.
- Nie ma mowy! - mruknęła.
- Nie zrobisz tego dla brata? Zapewne już to robiłaś - zaśmiał się, a ja miałam wrażenie że najchętniej teraz Tamara by wujka zasztyletowała, co doskonale mówił jej wzrok.
- Lekkie obcięcie to co innego niż układanie włosów i te różne bzdety! Ja nawet fryzjerką nie jestem! - próbowała się bronić.
- Oj nie marudź! - zaśmiał się - Zrobisz im próbne fryzury a ja to ocenię później! - odparł i skierował w stronę drzwi - Mason pilnuj ich! Acha... Zaraz Ci ktoś przyniesie niezbędne rzeczy! - dodał jeszcze wujek.
- Nie mogę tutaj w tym ciemnościach pracować! - warknęła zła - Ponadto muszę mieć lustro jeśli już mam coś zrobić, ale w tym ciemnym zadupiu u Ciebie nie mam zamiaru pracować! - warknęła Tamara, na co wujek się na chwilę skrzywił i zastanowił.
**
Niestety kiedy Reker odzyskał przytomność, wujek zaprowadził nas chyba do kącika Izabel, bo były tutaj wszystkie potrzebne fryzjerowi rzeczy. Kiedy ja i Reker przekroczyliśmy jako pierwsi próg drzwi, a Tamara za nami, ta odwróciła się nagle do Erica i Masona i zamknęła im drzwi przed nosami!
- Siedzieć mi za drzwiami bo ukatrupię jak ktoś mi na ręce będzie patrzył! - warknęła zła, na co usłyszeliśmy westchnienia. Tamara się odwróciła do nas przodem i westchnęła - Dobra! Najpierw Ty Kiara, bo będzie z Tobą więcej roboty niż z bratem - powiedziała na co niechętnie skinęłam głową i usiadłam na fotelu.Podczas gdy ja siedziałem nerwowo na fotelu, Reker się rozglądał ni to zaciekawiony, ni to też przerażony. Widziałam jak Tamara robi jakieś dziwne rzeczy z moimi włosami, a w końcu po prawie godzinie skończyła.
- Gotowe! Tylko błagam nie komentuj - westchnęła i kazała mi zobaczyć efekt w lustrze.

( Oczywiście włosy nie były farbowane, tylko zrobione tak uczesanie). Przyglądałam się fryzurze z niedowierzaniem! Nie wiedziałam że młoda ma aż taki talent!
- Tamara jest piękna! - powiedziałam na co się skrzywiła.
- Niezbyt mi to wyszło... - westchnęła, czym się zdziwiłam - Dobra! Reker teraz Ty, wiec tu chodź! - krzyknęła do brata, a mnie kazała zejść z fotela. Reker oczywiście bał się ruszyć, wiec Tamara do niego podeszłą i pociągnęła go za rękę - Chodź brat! Wiesz że Ci nic złego nie zrobię... - powiedziała na co nieco się rozluźnił ale i tak był zdenerwowany. Tamara więc gdy usiadł na fotelu zaczęła nucić piosenkę, w którą się wsłuchał i uspokoił.

"Jestem zmęczony byciem tym, kim chcesz bym był
Czuję się bez wiary,
Zgubiony pod powierzchnią
Nie wiem, czego ode mnie oczekujesz.
Stawiając pod presją
Chodzenia w twoich butach

[Uwięziony pod falą, po prostu uwięziony pod falą]
Każdy krok, który stawiam, jest dla ciebie kolejnym błędem
[Uwięziony pod falą, po prostu uwięziony pod falą]

Stałem się tak obojętny
Nie czuję cię tutaj
Stałem się tak zmęczony
Dużo bardziej świadomy
Staję się tym
Wszystko, co chcę zrobić
To być bardziej jak ja,
A mniej jak ty

Nie widzisz, że mnie dusisz?
Trzymając zbyt mocno,
Bojąc się stracić nade mną kontrolę.
Bo wszystko, czego się po mnie spodziewałeś,
Rozpada się na twoich oczach

[Uwięziony pod falą, po prostu uwięziony pod falą]
Każdy krok, który stawiam, jest dla ciebie kolejnym błędem
[Uwięziony pod falą, po prostu uwięziony pod falą]
A każda sekunda, którą marnuję, jest ponad moje siły

Stałem się tak obojętny
Nie czuję cię tutaj
Stałem się tak zmęczony
Dużo bardziej świadomy
Staję się tym
Wszystko, co chcę zrobić
To być bardziej jak ja,
A mniej jak ty

I wiem,
Że w końcu też mogę zawieść
Ale wiem również,
Że byłeś taki jak ja,
A ktoś się na tobie zawiódł

Stałem się tak obojętny
Nie czuję cię tutaj
Stałem się tak zmęczony
Dużo bardziej świadomy
Staję się tym
Wszystko, co chcę zrobić
To być bardziej jak ja,
A mniej jak ty


Stałem się tak obojętny
Nie czuję cię tutaj
[Jestem zmęczony byciem tym, kim chcesz bym był]
Stałem się tak obojętny
Nie czuję waszego wsparcia.
[Jestem zmęczony byciem tym, kim chcesz bym był]
"

 Po około trzydziestu minutach siostra Rekera skończyła, a przez ten cały czas coś śpiewała pod nosem, dzięki czemu Rekuś był spokojny i się rozluźnił.
- Dobra gotowe! - powiedziała w końcu i pozwoliła mu się zobaczyć w lustrze.
W tym właśnie momencie wpadł wujek Eric, który oczywiście dostał się tu tylko dzięki zapasowym kluczom, bo by nie wytrzymał jakbyśmy sami wyszli!

< Eric? ;3 Piosenka: Numb (Official Video) - Linkin Park >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz