Czułam się okropnie! Nie mogłam uwierzyć że Leo okazał się takim draniem... Miałam go za przyjaciela, a on postanowił pośmiać się z kolegami ze mnie. Nawet w sumie mają z czego, bo jestem żałosna... Brat jak zwykle mnie pocieszył, co trochę pomogło, bo tylko on we mnie wierzył, podobnie jak Jackob. Jednak brata chyba bardziej, bo Jackob chyba by nie wiedział, co w takiej sytuacji zrobić, w sensie czy mnie szkolić na żołnierza czy nie.Brat mnie mocno zaszokował swoją propozycją i w ogóle pytaniem! Nawet nigdy nie pomyślałam że mogę być żołnierzem, bo jestem babą... No! Kiara jest co prawda żołnierzem, ale jakoś nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałam. Brat zaniósł mnie do mojego pokoju i położył na łóżku, za co byłam mu wdzięczna, bo chyba bym się przewróciła, gdybym próbowała stanąć na nogach o własnych siłach... Zasnęłam po jego słowach. Byłam strasznie zmęczona dzisiejszymi wydarzeniami i nadal mnie bolało, że zostałam tak potraktowana.
**
Rano obudziłam się przed bratem i zaczęłam gorączkowo rozmyślać nad tym kim chcę być. Bardzo interesował mnie zawód snajpera i wszystko co jest z nimi związane od zawsze! Cisi zabójczy, zawsze budzą lęk, ale i też respekt. Ponadto lubiłam parkur i lubiłam patrzeć z ukrycia na treningi brata, gdy strzelał ze swojej snajperki. Drugą profecją była wielofunkcyjność. Mogłabym wyjeżdżać na misje i się przydawać, choć łatwy zawód to nie był, jednak byłam gotowa nauczyć się tych dwóch zawodów! No ale najbardziej podobała mi się wizja że będę snajperem... Jednak tamta profecja też mi się bardzo przyda, więc cóż! Wiedziałam jednak że moja noga nie postanie na treningach z moim rocznikiem... Wolałam się trzymać od nich z daleka, zwłaszcza po tym jak zostałam zraniona przed Leo.
Usłyszałam jak brat coś mruczy pod nosem i że się lekko przebudza, więc spojrzałam na niego, siedząc po turecku. Gdy otworzył oczy i się przeciągnął, spojrzał na mnie.
- I co wybrałaś? - bardziej stwierdził niż spytał, na co kiwnęłam głową.
- Chcę zostać snajperem i trochę chcę być wielofunkcyjna, ale bardziej snajperem - odparłam z hardością w oczach - Kiedy zaczniemy? - spytałam wciąż lekko zdziwionego brata.
< Reker? ;3 snajperska krew normalnie! xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz