poniedziałek, 8 kwietnia 2019

Prędzej wpadniemy w gówno jednorożca w drodze do pracy, niż skłonimy do zwierzeń herszta albańskiego gangu

Imię i nazwisko| David "Rex" Hammond.
Ksywka| Vengador - Mściciel.
Wiek| 33 lata. (22.04)
Płeć| Mężczyzna.
Obóz| Śmierć.
Ranga| Członek.
Aparycja| Twarz Hammonda nie wygląda zbyt przyjaźnie, patrząc pod względem estetycznym, gdyż przez jego prawe oko przechodzi blizna sięgająca za brew aż do kości policzkowej. Jeśli jesteśmy już przy oczach, warto wspomnieć, że mężczyzna posiada tęczówki w kolorze ciemnego brązu, które kontrastują z jego włosami, mającymi odcień ciemnego blondu. Hammond, nie ma pięknego nie oszpeconego ciała, gdyż ściągając z niego ubranie, można dostrzec wiele blizn, gdzie największa znajduje się na plecach, po kwasie. Poza tym na jego rękach czy w niektórych miejscach na ciele widać tatuaże, które zrobił kilkanaście lat temu. Gdy ktoś by powiedział o nim, że jest niski, to by skłamał, gdyż posiada 187 centymetrów wzrostu, a jego waga zwykle nie przekracza osiemdziesięciu kilogramów, przez jego szybki metabolizm. Kiedy przebywał w domu, lubił się stroić w drogie garnitury, które dodawały mu uroku, jednak teraz częściej można go znaleźć ubranego w koszulkę i spodnie wojskowe, które idealnie zgrywają się z butami. Poza tym, nigdy nie zdejmuje koszulki przy ludziach, gdyż ma obrzydzenie do blizny na plecach. Może nawet lać się żar z nieba, ale go nikt do tego nie jest w stanie przekonać.
Po przemianie wygląda jak rasowy morderca. Jego sierść przybiera kolor czarny, a oczy złotą barwę. One wtedy nie wyrażają żadnych uczuć czy emocji. Dla niego liczy się już tylko śmierć, którą może siać.
Charakter| Vengador jest specyficzny. Kiedyś roześmiany, zadowolony z życia i zawsze uśmiechnięty. Tymi słowami, nie da już się opisać tego gbura. Po utracie swojej rodziny stał się cichy, stanowczy i nietolerujący żadnych potknięć w obozie. Wytyka każdemu błędy, jeśli je widzi. Jego upór jest czasami zgubny, lecz szaleństwem potrafi zdziałać wiele. Nie jeden bałby się wyjść nieuzbrojony twarzą w twarz z wrogiem i bez problemu go obezwładnić. Jeśli ma zły dzień potrafi strzelać nawet do głupich motyli, które go wkurwiają niemiłosiernie. Lubi strzelać, przez co nie zawaha się zabić człowieka, nawet takiego, który go wkurwi, więc jeśli chcesz zacząć na niego jechać, lepiej się wycofać, gdyż możesz wtedy stracić swoje życie. Gdy już serio ktoś chce z nim dyskutować, woli trzymać swoje nerwy na wodzy. Jeśli w końcu dyskusja do niczego nie prowadzi, to woli odejść niż skrzywdzić taką osobę, która jest bezbronną lichą istotą. Jego słuch przekracza normalne granice człowieka, więc strzał ze snajperki jest dla niego niczym start rakiety kosmicznej. Podsumowując.. jeśli nie chcesz zostać zwyzywany, lepiej się do niego nie zbliżać.
Historia| Wróciwszy dwa tygodnie temu do domu, David nie zaznał spokoju, ani nie miał wystarczającej ilości czasu, aby spędzić go z rodziną, gdyż po tym czasie do jego drzwi zapukał listonosz z wezwaniem do wojska. Jak się okazało w niedalekiej przyszłości, Rosjanie rozpętali trzecią wojnę światową. Dla mężczyzny było to trochę niedorzeczne, gdyż musiał stawić się w ciągu najbliższych dwóch dni. Docierając na miejsce, został zmuszony do oddania władzy nad całym plutonem, jak i nad sobą. Były kapitan, nie był z tego powodu zachwycony, gdyż trafił pod skrzydła człowieka, którego nie znał. Sam nikogo w oddziale nie znał, lecz ludzie do niego podchodzili pytając dlaczego zgodziłem się wrócić, po tak krótkim czasie. No tak, przecież jestem rozpoznawalny, gdyż stałem się tyranem, który zabijał bez mrugnięcia okiem. Wracając, do tego co się działo..
Wysłano grupę mężczyzn na zwiad, a resztę bez żadnego zająknięcia zesłano na ziemie Rosyjskie. Hammond, niestety był w grupie wysłanych na śmierć. Niestety, nikt nie spodziewał się zasadzki, praktycznie w miejscu, do którego mieli udać się żołnierze. Większość chłopów wybito, lecz przetrwało kilku, którzy według Rosjan, mogli mieć jakiekolwiek informacje na temat misji Stanów.
W tym wąskim gronie zakładników znalazł się brązowooki, z którego chcieli wyciągnąć informację za wszelką cenę, gdyż myśleli, że on wie wszystko, w końcu zawsze było o nim głośno.
Torturowali go, bijąc biczem, wylewali na jego plecy kwas, rzucali w niego nożami, czy też dawali zmutowanym wilkom go gryźć. Oczywiście nie chcieli aby zginął, więc o niego dbali, chociaż w najmniejszym stopniu.
Mężczyzna przechodził dzielnie przez wszelkie katusze, nawet jeśli chodziło o śmierć jego kompanów. W końcu nie wytrzymał, kiedy na jego oczach czterech żołnierzy, gwałciło jego żonę. Powiedział co wiedział, ujawniając tylko informację, na temat broni masowego rażenia, o której wiedział każdy. Z nadzieją patrzył wtedy na katów, którzy obiecali, że wypuszczą jego żonę, lecz nic takiego się nie stało. Rozstrzelano kobietę na jego oczach.
Przez kolejne tygodnie trzymali Dave'a przykutego do ściany kajdanami, aż do momentu, kiedy na niebie ukazała się pełnia. Zwierze, jakim stał się Hammond, rozszarpało każdego ze strażników, bez najmniejszych uczuć czy emocji. Kiedy udało mu się uciec, schował się w jednym z opuszczonych domów, skąd zabrała go armia po kilku dniach. Gdy wrócił do USA, dołączył do Śmierci. Choć od tamtych wydarzeń minęło trochę czasu, ludzie dalej szukają zaginionych, którzy już dawno umarli.
Rodzina|
- Żona Davida - zginęła podczas wojny, kiedy ją rozstrzelali.
- Adoptowany syn Jack, który zaginął.
- Młodszy brat, którego imienia niestety nie pamięta, gdyż stracił pamięć podczas tortur.
Partner/ka| W tej chwili brak.
Orientacja seksualna| Heteroseksualny.
Inne|
- Stara się dogadać z Rekerem, po małej spinie na początku znajomości.
- Jego wiernym towarzyszem jest Cezar - pies rasy owczarek niemiecki.
- Cały czas stara się odnaleźć brata.
- Kocha ciszę i spokój, której niestety mu tutaj brakuje.
- Nigdy nie chodzi bez broni, którą jest AK47.
- Jego ulubioną zabawką jest AWP, którą przemalował na czarno, dodając do niej kilka złotych elementów.
- Nie jest zachwycony, że musi słuchać młodszych, gdyż tutaj ponownie nic nie znaczy.
- Nienawidzi ludzkiego gatunku, choć stara się z nimi jakoś wytrzymać.
- Kiedy znajdzie wolną chwilę zagłębia się w lektury.
- Jedna ze starych ran uszkodziła prawe oko, więc wszystko ma za lekką mgłom.
- Jest mańkutem.
- Codziennie rano biega.
- Zawsze nosi ze sobą swój nieśmiertelnik.
- Umie jeździć konno.
- Nauczył się poruszać bezszelestnie.
- Kiedy przystąpił do obozu, wysłano go do psychologa, któremu pokazał dwa środkowe palce i wyszedł trzaskając drzwiami.
Właściciel: Konia 2000

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz