niedziela, 2 grudnia 2018

'‘I don’t rise from the ashes, I make them. I’m the whole fucking fire.’'

Imię i nazwisko| Parker Blackleach
Ksywka| Peanut Butter
Wiek| 22 lat (19.02)
Płeć| Kobieta
Obóz| Przemytnicy
Ranga| Płomień
Aparycja| Wysoka i smukła brunetka o zielonych oczach, które okalają grube i długie rzęsy. Wysportowana, uwielbia sport i aktywny tryb życia, który nie pozbawił jej kobiecej figury. Z jej bladą cerą kontrastują kruczoczarne, długie włosy, które od momentu braku odżywek i regularnych wizyt u fryzjera zaczęły żyć własnym życiem. Jej ciało jest dowodem tego, ile przeżyła – na dłoniach i przedramionach ma liczne poparzenia, teraz już ledwo widoczne. Skóra od lewego łokcia do obojczyka jest pełna małych blizn – skutki własnoręcznie robionych śladów, które mają jej przypominać o dokonanych zabójstwach.
Charakter| Przed wybuchem wojny była uśmiechniętą, optymistyczną i pomocną dziewczyną, którą każdy lubił - potrafiła nawiązać relację z każdym, nawet dyrektorem o nie zbyt przychylnej opinii wśród uczniów. Miała wady, jak każdy, jednak - jako perfekcjonistka - starała się z tym walczyć. Charakteryzowała się dość specyficznym poczuciem humoru, które rozumiała w zupełności tylko jej siostra. Jednak wszystko zmieniło się po wojnie. Jej empatia nie zniknęła, ale jest ukryta tak głęboko, że nie sama Parker nie jest pewna, czy istnieje. W związku z tym stara się już do niczego nie przywiązywać, bo ma świadomość, że może to stracić bez względu na to, co zrobi. Jeśli przed wojną była ambitna, to teraz (o ile ma cel) nic jej nie powstrzyma, nawet uczucia innych ludzi – liczy się dla niej przetrwanie i zemsta. Polubiła tez wysadzanie rzeczy – eksplozje i związane z tym zamieszanie strasznie ją kręci. Pozbyła się skrupułów, a zabijanie nie spędza jej snu z powiek, ale nadal nie lubi broni palnej.
Historia| Przed wojną Parker była normalną dziewczyną. Mieszkająca na Alasce w Juneau licealistka, kapitanka szkolnej drużyny cheerleaderek była osobą, której nie dało się nie lubić. Zawsze pomocna i uśmiechnięta, potrafiła udowodnić, że stereotypy istnieją tylko na papierze. Jasne, miała problemy, ale czy istnieje nastolatka, która ich nie ma? W końcu była w związku z Fallon - kapitanką żeńskiej drużyny piłki siatkowej. Chociaż ich związek układał się niemal jak w filmach, pojawiały się zgrzyty. Nie omijały ją też kłótnie z rodzicami, czy siostrą bliźniaczką - Winter. Mimo to była szczęśliwa i z optymizmem patrzyła w przyszłość. Jednak wszystko co dobre, kiedyś się kończy, prawda? Wojna pozbawiła ją wszystkiego, co miała – rodziny, przyjaciół, miłości oraz normalnego życia. W przeciągu zaledwie kilku dni, świat wokół niej zmienił się nie do poznania, a ona została zupełnie sama, chociaż nie była tą samą Parker co wcześniej. Stała się zimna i skryta, gotowa walczyć o swoje, bez względu na konsekwencje. Według powszechnej opinii zwariowała i wraz ze szczęściem straciła skrupuły i empatię. Jednak, ani ta teoria, ani czyny, które popełniła nie spędzają jej snu z powiek – nadal jest w stanie zasnąć, nawet na stercie gwoździ. Od początku końca, tylko dwie rzeczy motywują ją do dalszej walki: zemsta i chęć ponownego spotkania z Fallon. Wie, że jej ukochana żyje i liczy, że się odnajdą, chociaż w głębi serca boi się, że jej nowa tożsamość nie przypadnie wybrance do gustu. Z uwagi na pogarszające się warunki na terenie, który kiedyś można było dumnie nazwać 49. stanem, Blackleach wyruszyła do Nowego Jorku, by przeżyć – a może nawet zacząć ponownie żyć.
Rodzina| Cain i Irene poznali się przypadkiem. Chłopak poszedł na jedno z licznych przedstawień, w którym występowała dziewczyna i - niemal z miejsca - się w niej zakochał. Jednak Irene jako prawdziwa aktorka, nie widziała w nim dobrej partii, dla niej był tylko zwykłym urzędnikiem, a obok siebie widziała artystę. Jednak Cain nie dawał za wygraną. Pokazał jej, że da się w nim zakochać, co też się stało (na to mogły mieć wpływ prezenty: po każdym występie Irene dostawała jedną różę z uroczym wierszykiem mówiącym o fabule przedstawienia). Od tamtej pory Irene i Cain tworzyli pełen miłości związek, chociaż jedno można przyrównać do lodu, a drugie do ognia. Zabawną sytuacją było to, że matka Irene raz pomyliła wybranka jej córki z urzędnikiem skarbowym, co Cain zawsze wypomniał teściowej na spotkaniach rodzinnych. Ich dom tętnił życiem, śmiechem, miłością, zrozumieniem. Przewijało się tam mnóstwo gości, jednak gospodarze często byli nieobecni, bo uwielbiali różnorakie wycieczki (czy to na narty, czy do innych stanów itp.). Wszystko zmieniła niespodziewana ciąża. Jednak Irene zdecydowała, że wychowa córki, jednak połączy to z karierą. Gdy na świecie pojawiły się dwie identyczne dziewczynki – Parker i Winter, niewiele się zmieniło - atmosfera w domu pozostała taka sama. Dzięki temu Parker nigdy nie musiała "wychodzić z szafy". Od zawsze była akceptowana taka, jaka jest. Mimo, ze bliźniaczki wyglądały identycznie, były totalnymi przeciwieństwami. Nie przeszkadzało im to jednak w głębokiej relacji – nieraz twierdziły ze potrafią czytać sobie w myślach. Zrobiłyby dla siebie wszystko (nie jest tajemnicą, że dzięki Winter, Parker i Fallon się zeszły), ale to nie przeszkadzało im w kłótniach i dowcipach, o rożnej treści z uwagi na dość specyficzne poczucie humoru sióstr. Raz w odwecie za rozwalony samochód, Winter założyła siostrze profil na portalu randkowym.
Partnerka| Fallon Clarke - Niegdyś kapitan damskiej drużyny siatkówki w liceum w Juneau.
Na początku sąsiadka, przyjaciółka, a potem bratnia dusza Parker. Do piętnastego roku życia były nierozłączne. W pewnym momencie Parker zaczęła wzdychać do chłopaka z równoległej klasy, przez co Fallon uświadomiła sobie, że nie chce być przyjaciółką, tylko kimś więcej, co z resztą jej powiedziała. Jednak Parker nie dała jednoznacznego sygnału, będąc zagubioną we własnych uczuciach. To Winter kazała jej się ogarnąć, postawić sprawę jasno i nie dać odejść miłości. Wtedy dziewczyny poszły na randkę i tak się zaczęło. Ich związek tylko bardziej je do siebie zbliżył, a w liceum wszyscy o nich plotkowali, chłopaki próbowali je podrywać, ale nic z tego. Na kilka dni przed wybuchem wojny musiała wyjechać z miasta razem z rodzicami, co zabolało Parker (poczuła się zdradzona). Jednak kilka dni później Parker znalazła w książce od Fallon list, w którym napisała, że ją kocha i wszystko wyjaśni, gdy się spotkają. Podpisała się: Kocham Cię, znajdziemy się przy dużych jeziorach.
Orientacja seksualna| biseksualna
Inne|
- Jej ulubioną potrawą są kanapki z masłem orzechowym.
- Jako dziecko jadła praktycznie tylko je i stąd ta ksywka.
- Potrafi zasnąć dosłownie wszędzie (nawet na drzewie), bez względu na sytuację.
- Miała konto na portalu randkowym (założone przez siostrę, w ramach zemsty).
- Mimo wielu lekcji i szczerych chęci nigdy nie nauczyła się prowadzić.
- Nienawidzi basenów i dużych akwenów wodnych – może dlatego, że jako dziecko się prawie się w jednym utopiła.
- Przed wojną była uzależniona od kawy.
- Jest zwinna i potrafi się bezszelestnie poruszać – skutki aktywnego trybu życia i nauki tańca.
- Po wojnie uaktywniła się w niej piromanka – kocha wybuchy i pożary, a zabawę ogniem uznaje za najnowsze hobby.
- Nie umie się posługiwać bronią palną – woli noże i tępe narzędzia, którymi można skutecznie uszkodzić przeciwnika.
- Jako dziecko ćwiczyła balet.
- Zna rosyjski.
- Po każdym zabójstwie nacina sobie ramię w celu „upamiętnienia” ofiary.
Właściciel: PseudoBrytyjczyk (opcjonalnie dźgnąć remembered ostrą stroną noża)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz