czwartek, 27 kwietnia 2017

Od Tiji cd. Erica

Byłam szczęśliwa z psiaka! Musiałam mu jeszcze nadać jakieś imię, bo przecież nie mogę się do niego zwracać "ej ty" albo "kundel chodź tu". Chwilę się zastanawiałam nad imieniem, a po chwili jedno przyszło mi do głowy!
- Nazwę go Bruno - powiedziałam nagle głaszcząc psiaka - A Ty? - spytałam Nathana.
- Ja nazwę swoją Celestia - powiedział nadal zachwycony swoją sunią, tak jak ja swoim psiakiem.
Chwilę jeszcze porozmawialiśmy, aż w końcu przyjaciel poszedł do swojego pokoju z włochatą kulką, a później wujek Eric przyniósł mi dla Bruna ładną czerwoną obróżkę, miski, oraz posłanko dal niego. Podobno Nathan też dostał... Później była pora obiadu, więc poszłam z wujkiem na stołówkę, bo mogłam już w miarę coś zobaczyć, ale przyznam że oczy mnie bardzo bolały, choć nie przyznawałam się wujkowi! Zobaczenie czegokolwiek sprawiało mi straszną trudność, a ból oczu sprawiał że miałam ochotę walić głową o ścianę. Natomiast kiedy wyszłam bardziej do ludzi, to stanęłam jak wryta, bo mięśnie zaczęły mi lekko drżeć...
Po tamtym porwaniu, pobiciu oraz to co kazali mi robić, sprawiło że bałam się teraz każdego człowieka o wiele bardziej niż poprzednio! Wujek spojrzał na mnie, lecz nie zdążył zareagować, gdyż zerwałam się do ucieczki i praktycznie biegłam w popłochu, a mój słaby, uszkodzony wzrok sprawił że gdy większe światło dało mi po oczach, to brawie znowu nic nie widziałam, a oczy wypełnił jeszcze ostrzejszy ból i pojawiły się łzy.... Nie pobiegłam jednak do pokoju, bo powstrzymała mnie duża grupa ludzi, która tam stała na korytarzu, a nie miałam odwagi by ich ominąć czy coś, dlatego pobiegłam spłoszona do stajni. Słońce nieźle paliło oraz oślepiało, jednak dy znalazłam się w lekko ciemnej stajni, to otarłam łzy, bo już nic nie widziałam i schowałam się w pustym boksie, kuląc się w ciemnym rogu, podkurczając nogi pod brodę, oplatając ramiona dłońmi. Drżałam cała ze strachu a serce waliło tak szybko że myślałam ze zaraz mi wyskoczy z klatki piersiowej... Dawno już tak się nie bałam!

< Eric? ;3 >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz