niedziela, 23 kwietnia 2017

Od Kiary cd. Erica

- No artyści! - zaśmiałam się - Mają talent chłopaki! - dodałam na co Ramon skinął głową uśmiechając się, na znak iż zgadza się z moimi słowami.
- Szkoda tylko że nadal się nas nieco boją... - dodał Ramon.
- Przyzwyczają się! W końcu nie codziennie zawiera się traktaty pokojowe z innym gangiem - powiedziałam spokojnie.
- Chyba wracają! - odezwał się znowu Ramon, więc wszyscy spojrzeliśmy w las, z którego wyłoniła się trójca święta, przestraszona tym, że mogą dostać karę od swojego przywódcy.
- Dobra... Kto wpadł na pomysł żeby malować bez mojej zgody? - spytał wujek, na co się skulili, le byli wobec siebie lojalni i nie chcieli powiedzieć który to.
- My wszyscy... - powiedzieli cicho skuleni.
- Nie jestem na was zły, ale powinniście mówić komuś że gdzieś się wybieracie - powiedział w końcu wujek, na co spojrzeli na niego zdziwieni, że nie dostali ochrzanu.
- Ładnie robicie graffiti na ścianach! - odezwałam się teraz ja, na co spojrzeli na mnie - Co się dziwicie? Prawdę mówię! - powiedziałam rozbawiona.
- Pomalowaliście jeszcze jakieś budynki? Czy tylko ten? - spytał przyjaźnie Ramon.

< Eric? brak weny wybacz ;-; >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz