- A gdzie talerz? - zapytałem szukając jedzenia na czuja - Ja też umiałem a teraz nie wiem jak to jest... - westchnąłem a już po chwili poczułem na kolanach ciepło - Dzięki - dodałem szybko.
- Uczyłeś się szermierki? - zadała mi zdenerwowana pytanie na co pokiwałem twierdząco głową, ale to oprócz radości wywołało znowu smutek.
- Ojciec mnie uczył a potem... eh nie ważne... - rzekłem wracając do śniadania, które zjedliśmy w całkowitej ciszy. Nawet Hrabia i Lord jej nie przerwali ani nie sępili jedzenia co było do nich nie podobne, bo zwykle na coś liczą a teraz tylko głucha cisza w czerni moich niewidzących jeszcze doskonale oczu.
Po jakimś czasie poczułem, że Kiara wstaje z łóżka dlatego instynktownie obróciłem głowę w jej stronę chcąc ją dostrzec, ale jak zwykle ciemności. Zabrała talerz oraz lekko popchnęła mnie na poduszki dlatego odruchowo się w nie wtuliłem.
- Prześpij się trochę wujek to może szybciej ci minie - powiedziała na co niechętnie skinąłem głową oraz mruknąłem coś pod nosem - Nie rób głupot tylko! - dodała jak do małego dziecka naciskając klamkę drzwi.
- Dobrze mamo - zaśmiałem się na co po prostu musiała się uśmiechnąć, lecz kiedy drzwi trzasnęły Lord wskoczył na łóżku oraz ułożył się bardzo blisko mojego brzucha - Idź spać - mruknąłem próbując odpłynąć po raz drugi co mi się udało, lecz w nagrodę dostałem tylko kolejny koszmar śmierci Artema...
*****
Obudziłem się późnym południem a zrywając się do siadu niechcący rozerwałem bandaż, który upadł mi na pierś a ja ze zdziwieniem stwierdziłem, iż wzrok mi wrócił! Chciało mi się skakać z radości, ale postanowiłem iść poinformować o tym Kiarę tylko problem jest taki... Gdzie ona poszła?! Nie znałem jeszcze dokładnie kryjówki Smoków więc to pewnie, iż zgubię się już na pierwszym korytarzu! Podszedłem nie pewnie do drzwi a wtedy Lord wystartował jak rakieta sam je otwierając oraz patrząc na mnie wzrokiem mówiącym "oprowadzę cię".
- Szczwana z ciebie bestyjka! Prowadź do Kiary! - zaśmiałem się a ten ruszył spokojnym krokiem. Mieliśmy ludzi Smoków, ale się tym nie przejmowałem, gdyż raczej nie powinni mnie zaatakować... Po drodze spotkałem Roberta, który ucieszył się, że wreszcie wzrok mi powrócił oraz podał pokrowiec znikając szybko. Zdziwiony przyjrzałem się dokładnie czerwonym zdobieniom a przypominając sobie, że właśnie w nim dostałem szablę ręce mi zadrżały, ale jakoś jej nie wypuściłem z rąk tylko poszedłem jak najszybciej za Lordem, który usiadł przed jakimiś drzwiami do których zapukałem i wszedłem do środka, ale nikogo nie było... Miałem już wychodzić, ale zauważyłem katanę! Od zawsze lubowałem się w wszystkim co ostre więc wyjąłem go z pochwy oraz przejrzałem dokładnie swoje oczy w jego błyszczącym ostrzu. Miałem błysk w oku i już chciałem coś zrobić, ale do pokoju ktoś wszedł dlatego upuściłem swoją szablę oraz katanę, która rozcięła mi ręce. Szlak - jęknąłem widząc zbierającą się krew, ale jeszcze bardziej się zdenerwowałem na widok Kiary, która się na mnie patrzyła.
<Kiara? :3 Opowiesz mu? On opowie ci też o szabli xd ;c>
- Szczwana z ciebie bestyjka! Prowadź do Kiary! - zaśmiałem się a ten ruszył spokojnym krokiem. Mieliśmy ludzi Smoków, ale się tym nie przejmowałem, gdyż raczej nie powinni mnie zaatakować... Po drodze spotkałem Roberta, który ucieszył się, że wreszcie wzrok mi powrócił oraz podał pokrowiec znikając szybko. Zdziwiony przyjrzałem się dokładnie czerwonym zdobieniom a przypominając sobie, że właśnie w nim dostałem szablę ręce mi zadrżały, ale jakoś jej nie wypuściłem z rąk tylko poszedłem jak najszybciej za Lordem, który usiadł przed jakimiś drzwiami do których zapukałem i wszedłem do środka, ale nikogo nie było... Miałem już wychodzić, ale zauważyłem katanę! Od zawsze lubowałem się w wszystkim co ostre więc wyjąłem go z pochwy oraz przejrzałem dokładnie swoje oczy w jego błyszczącym ostrzu. Miałem błysk w oku i już chciałem coś zrobić, ale do pokoju ktoś wszedł dlatego upuściłem swoją szablę oraz katanę, która rozcięła mi ręce. Szlak - jęknąłem widząc zbierającą się krew, ale jeszcze bardziej się zdenerwowałem na widok Kiary, która się na mnie patrzyła.
<Kiara? :3 Opowiesz mu? On opowie ci też o szabli xd ;c>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz