poniedziałek, 5 grudnia 2016

Od Reker'a cd. Nick'a

-To gdzie ten kwiatek? - zapytał Nick rozglądając się po pomieszczeniu.
- Zabije.... Po prostu go zabije! - krzyknąłem dostosowując swój głos by nie ściągnąć na siebie uwagi zombie.
- Co się stało? I kogo zabijesz? - cofnął się nie pewnie.
- Przysłał mnie tu po pelargonię no ja nie mogę! Zabije cię Wiliam! - powiedziałem podchodząc do rośliny.
- Dziwne te pelargonię, nigdy nie widziałem czaro-czerwonej... - ozwał się chłopak. 
- Najwidoczniej one też zmutowały... Dziwny ten świat i dziwni ludzie... - westchnąłem siadając w kaci pomieszczenia.
- Tak właściwie to kim jest Wiliam? To jakiś twój towarzysz? - zapytał siadając na przeciwko mnie.
- Towarzysz? chciałbym... Wiliam jest założycielem - westchnąłem głaszcząc Darka, który automatycznie położył mi się na nogach.
- Założycielem czego? - dopytywał
- Jak to czego? No obozu... - spojrzałem na niego zdziwiony.
- Jakiego znowu obozu? - zapytał zdziwiony.
- Eh widać, że nic nie wiesz o współczesnych czasach. Po wojnie zostały stworzone cztery obozy Duchy, Przemytnicy, Trupy i Śmierć. Ja należę do Duchów czyli do jednego z tych dobrych... Ciebie też trzeba przydzielić, lecz na pewno nie będą to dwa ostatnie...

<Nick? wena poszła gdzieś w las ;-;> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz