sobota, 10 grudnia 2016

Od Reker'a cd. Kiary

Zasiadają do stołu przywitał mnie jak ostatnio głupie uśmieszki. Jednak nie mogłem długo liczyć na święty spokój, bo Jackob jak zwykle musiał z czymś wypalić.
- Jesteś z Kiarą?! Chłopie ty to masz branie! - trząsł się z podekscytowania.
- Czy ja coś takiego kiedykolwiek powiedziałem? - wypierałem się, ale widać było po mnie zdenerwowanie.
- Reker przecież to widać... No weź my nikomu nie powiemy - zachęcał mnie Mike.
- No dobra jestem zgadliście zadowoleni? A teraz ani mru mru, bo Wiliam mnie zabije - westchnąłem rozluźniając się.
- Jasne dziadek się o niczym nie dowie - zapewnił mnie Derek.
- A nie mówiłem, że coś to siebie czują! - zaczął wywyższać się Jackob.
- Ty lepiej jedz, bo ci wystygnie - zaśmiał się Dave.
- Tak trzeba jeść puki ciepłe - westchnął i wgryzł się w bułkę na co wszyscy zaczęli się śmiać - Ej! To nie było śmieszne - mruknął odrywając się od pieczywa.
- No jedz bułeczka ci zaraz wystygnie - powiedział Mike i znowu wszyscy wybuchli śmiechem.
- Ha, ha bardzo śmieszne - zirytował się Jackob.
- Ej Jack no nie mów, że się gniewasz. Ej! Rek masz pająka na włosach - powiedział poważnie Dany na co się wzdrygnąłem i zacząłem szukać pajęczaka w moich czarnych włosach na co salwy śmiechu się powtórzyły.
- Jesteś głupi - zaśmiałem się do kłamcy.
- Odezwał się mądrzejszy - odwzajemnił śmiech.
Chciałem się jakoś odgryźć, lecz na stołówce rozbrzmiał komunikat, w którym chodziło o to by mój rocznik  stawił się na ćwiczeniach za dziesięć minut. Wszyscy bez zbędnego czekania wybiegliśmy z pomieszczenia kierując się do sali treningowej. Gdzie kazano się nam dobrać w pary. Jackob chciał być ze mną, ale drużyna zdążyła go ode mnie odciągnąć mówiąc "On będzie z" i tu nie zdążyłem już usłyszeć. Trening miał polegać na powaleniu przeciwnika. Zacząłem rozglądać się za kimś kto chciały zemną poćwiczyć. Cofając się niechcący wpadłem na kogoś kim okazała się moja księżniczka.
- Może będziemy razem w parze? - zaproponowałem uśmiechając się.

<Kiara?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz