niedziela, 11 grudnia 2016

Od Reker'a cd. Eri

Gdy dotarliśmy pod bramę spojrzałem niepewnie w stronę mojej towarzyszki.
- Byłaś tu kiedyś? - zapytałem kopiąc w bramę na znak by mi otworzyli.
- Nie - odpowiedziała od razu poprawiając łuk, którym cały czas celowała w głowę Rosjanina.
- Rób to samo co ja i nie przestrasz się zachowania innych... - westchnąłem i poradziłem dziewczynie widząc, iż brama zaczyna się otwierać. Pierwszy przekroczył próg Dark, który popędził do przodu jak szalony uderzając w nogi Wiliama. Owczarek niemiecki zaczął na niego szczekać i warczeć jakby chciał powiedzieć "Zabije cie za to ustrojstwo przy obroży". Uśmiechnąłem się chytrze widząc, że nawet mój własny pies nie przepada za tym facetem. Niestety mój "uśmieszek" został przez niego zauważony.
- Co się szczerzysz jak głupi do sera? - zapytałem ostro podchodząc do nas.
- Chyba uśmiechać się mi nie zabronisz? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie na co mężczyzna przewrócił oczami.
- Kogo tam macie? - zadał kolejne pytanie oglądając nie znajomych.
- Ruscy mówią, że są samotnikami - mruknąłem wykręcając bardziej rękę szarpiącemu się mężczyźnie.
- Przekonamy się o tym na przesłuchaniu... Sabłowski, Nowogrodziki zabradź ich! - krzyknął założyciel a dwójka młodych chłopaków zabrała więźniów. - Możesz iść odprowadzić koleżankę albo udać się na posiłek... - mruknął pod nosem i odszedł.
Spojrzałem na Eri, która spuściła łuk i podrzuciła strzałą.
- Co wybierasz? - zapytałem unosząc jedną brew.

<Eri?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz