****
Kiedy wyszliśmy z Zony ułożyłem w myślach parę zdań jak można byłoby przedstawić lepiej działalność przemytników...
- Przemytnicy ogółem zajmują się medycyną, wytwarzają antyzynę i pomagają nam w misjach przesyłkowych. Nie bardzo interesują się walką, wolą spokojne życie, ale zdarzają się i dusze waleczne, które wychodzą na bardziej ryzykowne misje. Osobiście znam sporo osób z tego obozu i łatwo pójdzie ci znalezienie znajomych... - tłumaczyłem.
- Twierdzisz, że nie potrafię znaleźć znajomych? - zapytał nieco zły.
- Mówię tylko, że łatwo jest tam ich znaleźć... - mruknąłem. - Ale najpierw musimy się dostać do wieży... - ciągnąłem wychodząc lekko naprowadzenie i prowadząc go w stronę obozu.
- Jak daleko znajduje się ta cała "wieża"? - zadał kolejne pytanie.
- 10 km stąd mam nadzieję, że taka długa trasa ci nie przeszkadza... - rzekłem kopiąc nogą w piasek co wywołało u Dark'a ekscytację.
<Nick? Wybacz, że takie krótkie :c>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz