wtorek, 6 grudnia 2016

Od Kiary Cd. Reker’a

Czy on zrobił to, co myślę że zrobił?! Cały czas byłam w szoku i siedziałam sama w jego pokoju, a on wyszedł szybko zmieszany. Nie dziwiło mnie to z drugiej strony, bo dzisiejszy dzień sprawił, że nie sądziłam, że coś jeszcze mnie może bardziej zwalić z nóg! Poczułam ze mimo wszystko się zarumieniłam a serce waliło jak oszalałe… W końcu po jakiś pięciu minutach się otrząsnęłam i poszłam do swojego pokoju.
Położyłam się na nim i zasnęłam, gdyż ból i wrażenia dzisiejszego dnia mnie wykończyły. Spałam przez długi czas, lecz w pewnym momencie jakbym się na chwilę lekko przebudziła, bo poczułam jakby ktoś nakrył mnie kocem… Może mi się zdawało? Zapewne tak! No bo po by miał ktoś do mnie przychodzić w nocy?! Lekko się poruszyłam i jęknęłam przy tym cicho, rezygnując ze zmiany pozycji przez ból.
- Reker? – wyszeptałam nie wiedząc kto mnie dotyka, a w moim głosie dało się wyczuć lekki strach. Gdyby ktoś mnie teraz zaatakował, to z pewnością byłabym już martwa!
- Ci… śpij… - usłyszałam, jak ktoś szepcze spokojnie.
Nie wyczułam w tej osobie żadnego zagrożenia, a jego głos działam na mnie kojąco, więc nie wiele myśląc zasnęłam ponownie. Czułam się bezpiecznie wiec zapewne był to Reker… Z reszta rozpoznałam jego głos, wiec to na pewno było on! Czemu do mnie przyszedł? Nie wiedziałam… Lecz nie byłam na niego zła za tamten pocałunek, a wręcz mi się to podobało;

< Reker? xd Moje też dzisiaj krótkie… >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz